Niepokojąca, budząca zarówno grozę, jak i pożądanie historia miłosna autorki międzynarodowych bestsellerów J.L. Drake otwiera „Mroczną sagę”.
Emily McPhee próbuje pogodzić się ze śmiercią ojca…
Jimmy Lasko jest psychopatą, a Emily – jego największą obsesją…
Emily czuje się zagrożona, ale czy jest to prawdziwe niebezpieczeństwo, czy złudne?
Seth kocha Emily, lecz obawia się, że z powodu tego uczucia trudno mu będzie ją chronić.
Złapani w sieć intryg, Seth i Emily próbują ustalić, kto i dlaczego ściga kobietę, zanim będzie za późno.
Czy warto podjąć ryzyko i zwabić napastnika tym, czego pragnie najmocniej?
Ekscytująca fabuła o starciu miłości ze złem.
Mirka Dudko Oaza Recenzji –
Nie raz bywa tak, że sięgając po jakąś książkę, sugerujemy się tym, co widać na okładce. W przypadku powieści „Zwiastun mroku” można odnieść wrażenie, że czeka nas historia nasycona erotyzmem, co dla osób, które nie lubią tego rodzaju opowieści, jest ogromnym minusem. Tymczasem okazało się, że owszem, są w niej elementy romansu, ale scen intymnych jest tutaj znikoma ilość. Natomiast nie brakuje emocji i epizodów z mocniejszym dreszczykiem, gdyż zaliczyłabym tę powieść do romansu z elementami thrillera.
Emily McPhee od wielu lat przyjaźni się z przystojnym policjantem Sethem Connorsem, ale on nie wydaje się być zainteresowany jej osobą. Wciąż trzyma ją na dystans, traktuje jak przyjaciółkę i nie robi nic, by być z nią bliżej. Ma ku temu powody, gdyż zdaje siebie sprawę, że praca policjanta jest niebezpieczna i nie chce narażać jej dziewczyny na cierpienie. Oboje nie wiedzą, że Emily jest obiektem uczuć Jimmy’ego Lasko, który ma na jej punkcie obsesję i jest chorobliwie zazdrosny o każdego, kto się do niej zbliży. Każdego dnia obserwuje ją, wie o niej niemal wszystko i przygotowuje się do chwili, gdy będzie miał ją tylko dla siebie. Czeka jedynie na odpowiedni moment, by spełnić swoje fantazje, aż pewnego dnia ma okazję je spełnić. Lasko napada na nią brutalnie, ale na szczęście tym razem dziewczynie udaje się uniknąć porwania. Jednak to zdarzenie wprowadza w jej dotychczas spokojne życie niepokój i poczucie zagrożenia. Natomiast Seth uświadamia sobie, jak bardzo zależy jej na Emily, a jego uczucia wybiegają poza przyjacielskie relacje.
Nie miałam okazji przeczytać dotąd żadnej książki pani J.L. Drake, mimo że ma ona za sobą dużo powieści, więc nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Udało się jej mnie zainteresować tą historią już od początku, gdyż od razu czuć napięcie, które towarzyszy niemal przez całą fabułę.
Fabuła skupia się przede wszystkim na uczuciach, jakie mają wobec siebie główni bohaterowie, których zachowanie w obliczu zagrożenia czasami mnie zaskakiwało. Wiedząc, że gdzieś w pobliżu czyha psychopata, oni prowadzą normalne życie. Emily nadal mieszka w domu na odludziu na plaży, sama jedzie na uczelnię, do biblioteki, albo towarzyszy jej przyjaciółka lub któryś z kolegów Setha. Ona nie raz postępuje lekkomyślnie, lekceważy niebezpieczeństwo, więc sama prosi się o kłopoty. A poza tym bardzo często zasypia, popada w drzemkę, nie zamyka drzwi na klucz, popełnia wiele błędów, dając psychopacie pole do ataku.
Bardzo ciekawie nakreślone są osoby drugoplanowe, a spośród nich najbardziej byłam ciekawa Garretta, policyjnego partnera Setha. Jego rodzinna sytuacja nie jest wesoła, ale ten epizod został tylko nakreślony jako urozmaicenie fabuły, jakby wrzucony przypadkiem, bez dalszego rozwinięcia.
Osoba Lasko pojawia się co pewien czas, ukazując jego stan psychiczny, mentalność psychopaty, który snuje swoje chore plany, wciąż towarzysząc swojej ofierze, niczym cień. Znamy więc jego reakcje na to, co robi Emily, myśli, zachowanie, gdy nikt go nie widzi. Mimo to nie wiemy wszystkiego, gdyż autorce udało się stworzyć wrażenie tajemnicy ujawniając jedynie, że ktoś jeszcze, oprócz Lasko, zagraża dziewczynie, ale nie wiadomo kto. Kandydatów jest kilku, bo wokół naszej bohaterki jest spore grono przyjaciół i kolegów, też z kręgów policyjnych. Możemy jedynie się domyślić, że wśród nich jest zdrajca.
„Zwiastun mroku” rozpoczyna trylogię pod wspólnym tytułem „Mroczna seria”. Niestety, na okładce nie ma o tym ani słowa, natomiast szukając tego tytułu w zagranicznych serwisach księgarskich można dowiedzieć się, że jest to początek historii Setha i Emily. Wskazuje na to również zakończenie tej części, które pozostawia nas w zawieszeniu, więc mam nadzieję, że kolejne tomy szybko ukażą się na naszym polskim rynku wydawniczym.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl