Na portalu Popmoderna ukazał się interesujący szkic o „Podróżach” Paula Bowlesa – zebranych pismach podróżniczych jednego z najbardziej fascynujących amerykańskich pisarzy XX wieku.
Autor szkicu, Przemysław Tacik, poświęca uwagę nie tylko treści tomu „Podróże. Pisma zebrane 1950-1993”, ale również charakterystycznemu językowi Paula Bowlesa, uznawanego za jednego z najznakomitszych literackich stylistów w kulturze anglosaskiej: „Za każdym razem ten beznamiętny język, zostawiający za sobą niezałatwione sprawy, prący naprzód z wieczną zadyszką, oświetla swój przedmiot i pozostawia go w niedopowiedzeniu. Nie inaczej jest w zamykającym tom autobiograficznym szkicu „Paul Bowles – życie”, złożonym z telegraficznych skrótów, równie dobrze nadających się na depesze reportera, co na wersy poezji.”
I dodaje: „Bowles należy do tej wymierającej rasy kolonialnych podróżników, którzy przemierzają ze spokojem inne kontynenty z zawiniątkiem monet wszystkich krajów w kieszeni, mogą spać w dowolnych miejscach, mając płaszcz za poduszkę, a kiedy się odzywają, to przynajmniej w Mid-Atlantic English, jeśli już nie w Received Pronounciation. Na przytłaczającej większości zdjęć, które znajdziemy w tomie „Podróży”, Bowles nosi garnitur, krawat i poszetkę – nawet wtedy, gdy wokół jego postaci rozlewa się żar południowego słońca. Szukanie zapomnienia szukaniem zapomnienia, ale elementarne wygody i znaczniki stylu muszą pozostać bez zmian. (…) Tom zebranych artykułów Bowlesa jest lekturą frapującą, działającą na wielu poziomach równocześnie. Miłośników Maghrebu wciągnie opisami Tangeru sprzed epoki, gdy zaczął się on stawać kluczowym portem śródziemnomorskim. Fanom literatury amerykańskiej zapewni rzut oka na miasto, które przygarnęło Capotego i Ginsberga. Czytelnikom Jane Bowles ukaże jej żywot równoległy. A podróżnikom doradzi, jak zachowywać się w najbardziej nieznośnych warunkach, by nie stracić anglosaskiego sznytu.”
Polecamy lekturę całego artykułu, który można znaleźć tutaj.