29,90 

Nazywam się Cukinia

Wydanie: Książka
Autor

Tłumaczenie

Elżbieta Wilanowska

Typ okładki

miękka

Wymiary

135×215

EAN

9788380317918

Liczba stron

256

Data wydania

2017-05-24

Podziel się

Poruszająca! Uświadamia nam dorosłym, z jak poważnymi problemami borykają się dzieci i jak bardzo jesteśmy im potrzebni na co dzień.

„Odkąd byłem zupełnie mały, chciałem zabić niebo”. Tak zaczyna swą opowieść główny bohater książki i zarazem jej narrator, dziewięcioletni Ikar zwany Cukinią, który wychowuje się w patologicznej rodzinie. Kiedy w dramatycznych okolicznościach ginie jego matka, chłopiec trafia do domu dziecka. Świat dorosłych i ich problemy –sprawy nie dla kilkulatków –widziane oczyma dzieci głęboko poruszają W nowym miejscu Cukinię otacza gromada dzieciaków, z których każde ma własną niełatwą historię. Odwiedza go policjant, który prowadził sprawę śmierci jego matki i przywiózł go tam. Mężczyzna i chłopiec zaprzyjaźniają się i ta przyjaźń odmieni ich życie.
W powieści łzy wzruszenia przeplatają się ze śmiechem; nie ma w niej najmniejszej nuty ckliwości czy sentymentalizmu. Adresowana do dorosłych nie unika trudnych tematów; pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy –i sporo się nauczyć.

Film „Nazywam się Cukinia”, który powstał na podstawie książki (po raz pierwszy ukazała się w 2007 r. i nosiła tytuł To ja, Matołek), w 2017 r. zdobył Cezara za najlepszy film animowany i najlepszą adaptację, był także nominowany do Oscara za najlepszy film animowany. Zdobył nagrodę publiczności na Warszawskim Festiwalu Filmowym 2016 oraz wiele nagród i nominacji na innych festiwalach filmowych.

Gilles Paris, urodzony w 1959 na przedmieściach Paryża, 20 lat pracował jako specjalista PR i organizator imprez. Debiutował w 1991 roku powieścią Papa et maman sont morts. Następnie opublikował Autobiographie d’une Courgette, Au pays des kangourous, która zdobyła kilka nagród literackich, i L’Été des lucioles.

Fragment:

Odkąd byłem zupełnie mały, chciałem zabić niebo, z powodu mojej mamy, która często mi powtarzała: (…)

– Wszyscy faceci chodzą z głową w chmurach. Mam ich gdzieś, nie chcę ich widzieć, jak tego idioty twojego ojca, który się ulotnił, poszedł w świat z jakąś gęsią. (…)

To nie wina mamy, że opowiada takie głupstwa. To z powodu tych piw, które wypija, oglądając telewizję.

Potem narzeka na niebo i daje mi po uchu, chociaż nie zrobiłem nic złego.

W końcu doszedłem do wniosku, że niebo i te szturchańce i razy, które od niej obrywam, mają ze sobą coś wspólnego.

Jeśli zabiję niebo, mama nie będzie się już tak denerwować i będę mógł spokojnie oglądać telewizję, i nie dostanę takiego lania, że popamiętam na całe życie.

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Nazywam się Cukinia”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *